Moja marzenie się spełniło <3 Nawet nie wyobrażacie sobie jaka byłam szczęśliwa, gdy w końcu moje własne lity trzymałam w ręku. Aż łezki poleciały :D Ale nakierowując całość bardziej w stronę outfisu, miałam mało weny z powodu tego, że cały dzień zepsuła mi pogoda... :< Zły humor = brak weny. Razem z przyaciółką nie odmówiłyśmy sobie mimo wszystko sesji. Może zestaw dość skromny, ale ma pewne przesłanie. Przede wszystkim chciałam by wyróżniały się buty i kołnieżyk. :) Kolorystyka ponura, jak pogoda za oknem :< Jednak atmosfera podczas zdjęć bardzo bardzo dobra :D
Zobaczcie po prostu zdjęcia. :)
mela ma na sobie: spodnie-stradivarius,koszula-h&m,okulary-newyorker,buty-tugdzieja
Sweterek- H&M , Kołnieżyk - DIY, Spodnie - Pull&Bear, Buty - TUTAJ
Pozdrawiam, Oliwia :*
5 komentarzy
weż się goń z tym blogiem lity sryty hahahha i ucz się a nie wielka pani bloga se pisze
Fajnie się ubrałyście, u mnie pogoda jest cudowna :)
Zapraszam do mnie :)
lity są świetne, ja mam czarne i uwielbiam je ;) pozdrawiam;)
http://balaczka.blogspot.com/
Mam 12 lat ale je kocham *o* .. Śliczne są ale sobie ich na razie nie kupięXDDD
Potrafisz się znakomicie ubrać *.*, brakuje tylko dobrych zdjęć.
Prześlij komentarz