Jak juz wcześniej wspominałam byłam na wycieczce 9.05-11.05 było fajnie. :)
Znaczy, problemy zaistnaiły i nieprzyjamne sytuacja, ale na pewno wycieczka oryginalna. Pierwszego dnia moja koleżanka w jedzeniu znalazła włosy i robaka.. Więc ubaw był, ale jeśli chodzi o tytuł posta, to tak jak obiecałam wstawiam zdjęcia z wycieczki. Moich raczej tu nie znajdziecie.. ale mam nadzieję, że się spodoba. :D
Mieliśmy hotel w Złotym Potoku, 50 km od Czestochowy. Zwiedzaliśmy kopalie i elektrownie jakoś w okolicach Bełchatowa, na jasnej górze byliśmy.. w zamku w boblicach i jakimś innym, ale mi wypadło z głowy. Potem byliśmy jeszcze w Parku Ojcowskim i tam było źródełko miłości :D Hah.
Dobra dobra, zapraszm do przejrzenia zdjęć, których autorem jest moja koleżanka Karolina ;* i kolega Bartek :D
No dobra macie jedno moje zdjęcie.. Tutaj pije wode ze źródełka miłości :) Macie je poniżej, ale z takiej perspektywy z jakiej ja piłam tę wodę.. Była pyszna, że tak powiem :) Podobno jak sie napijesz i pomyślisz imię ukochanej osoby to coś tam... - przewodnik nie dokończył. xD
Pozdrawiam, Oliwia
1 komentarz
Zdjęcia świetne.;d
Prześlij komentarz