Fashion Week Poland 2012

Przez około tydzień w Łodzi odbywał się fashion week. Przyjechali przedstawiciele najważniejszych mediów, zagranicznych targów, tygodni mody oraz znawcy i fascynaci mody. Pokazy oraz wszystkie wydarzenia odbywały się przy udziale przedstawicieli tygodni mody z Nowego Jorku, Londynu, Wiednia, Lizbony, Kijowa, Lwowa i Moskwy, a także przedstawicieli Igedo Company, organizatora największych targów mody w Dusseldorfie, Berlinie, Moskwie i Istambule. Przyjechał także znany projektant Marios Schwab i Yvan Rodic, jeden z najbardziej wpływowych blogerów na świecie a także Face Hunter. Można było także wziąść udział w warsztatach, które prowadziły m.in.: Lucia Restelli z parysko-londyńskiego Rainbowwave Showroom i Yvan Moya Denia z agencji numbernine, Marlena Woolford (związana do niedawna z WGSN, największą na świecie firmą prognozującą trendy; wykładowca wielu uczelni artystycznych i dziennikarka Stylus) i Justyna Kasprzycka, przedstawicielka znanej francuskiej firmy consultingowej NellyRodi. 

Wszyscy pasjonaci mody z kraju i ze świata obejrzeli w ostatni weekend w Łodzi prawie 70 kolekcji.

Przeczytać możemy także wypowiedź polskiej projektantki Natalii Jaroszewskiej na ten temat, ale także polskiego kreatora mody:

" To ogromny projekt i biorąc pod uwagę jego rangę, można by spocząć na laurach, co wielu z pewnością by zrobiło. Tymczasem widzę coraz większą dbałość o jakość imprezy, dopracowanie detali, wysoki poziom modelek, coraz większy zasięg medialny - ocenia Natalia Jaroszewska, projektantka "

" Jestem zachwycony poziomem organizacji. Wszystko działało jak w zegarku, nie było żadnych opóźnień, napięć, problemów z wejściem, miejscem, transportem, czy komunikacją. Plus świetny Showroom - ocenia Michał Zaczyński, komentator mody. "

W czwartek na Fashion Week otwarty został showroom, w którym mogliśmy obejrzeć i kupić ubrania na sezon wiosna-lato 2012. Kreacje wcześniej prezentowane były podczas pokazów jesiennej edycji Fashion Week. W showroomie nie zabrakło butików z ciekawą biżuterią i dodatkami.

Podsumowując, uważam to za ciekawą imprezę, i następnym razem (już bodajże w kwietniu?) muszę pojechać, na taki fashion week. :)

Pozdrawiam, Oliwia